piątek, 24 lutego 2017

Wczoraj minął rok ...

...wczoraj minął rok jak zmarła moja mama.
Początki były pełne żalu , ze tak a nie inaczej umarła. Umarła bez świadomości. Jak roślinka.
Przez ten rok załatwiliśmy sprawę długów. Najpierw ja odrzuciłam spadek, potem moja córka . A w grudniu syn. Teraz pozostały jeszcze sprawy z odrzuceniem spadku przez wnuczki i wnuka. Bo w międzyczasie urodził się Wiktor.Ola ma już wyznaczony termin rozprawy na 8 maja. A Michał wystąpi z wnioskiem w przyszłym tygodniu.
A jeśli chodzi o mnie, to postanowiłam nawiązać rodzinne kontakty albo wzmocnić te już istniejące.
Nie chcę żyć tak jak moja mama izolując się od rodziny i znajomych.

A jutro idę na wykład mojej wnuczki Alusi. Wykład odbędzie się w Olsztyńskim Planetarium.
Tematem będą słynni wynalazcy.



Maja też będzie prowadziła wykład. Ale w późniejszym terminie.