środa, 30 października 2013

Halloween strach czy zabawa?

Żyjemy w pięknych czasach w których ścierają się tradycje różnych narodów.
Niewątpliwie przyczynia się do tego migracja ludności do różnych zakątków świata .
Jedną z takich nowych, wprowadzanych w naszym kraju bardzo ostrożnie jest tradycja Halloween.
U nas ta tradycja przybiera inną formę niż na "zachodzie".
W domu moich dziewczynek zaistniała w formie wydrążonych dyń z zapalonymi świeczkami, zupy dyniowej, girland z powycinanymi postaciami duszków i nietoperzy. I jest to czas lekkiego,wesołego oswajania się ze śmiercią. Na smutek i zadumę mamy czas do 1 listopada i Zaduszek.
Przecież Dzień Wszystkich Świętych  jest dniem  radosnym , w którym trzeba dzieciom mówić o roli świętych jaką spełniają  w wierzeniach naszej tradycji.
Przecież nie musimy namawiać dzieci do przebierania się w Zoombi, straszenia innych i żebrania o słodycze.
To zostawmy dzieciom, które dawno mają wszczepioną tę tradycję. My możemy spędzić ten dzień ze słowiańską nutką.
A w Swięto Zmarłych zaprowadźmy dzieci na cmentarz aby uczestniczyły z nami w postawieniu zniczy symbolizujących naszą pamięć o przodkach.
I nie róbmy przedstawień teatralnych w wystawiennictwie na grobach. Niech będą to szczere i skromne bez zbytniego blichtru dowody naszej pamięci. Nauczmy dzieci modlitwy za dusze naszych dziadków, rodziny i bliskich oraz znajomych.
A w Zaduszki możemy włączyć odpowiednią muzykę i wspominać zmarłych. Zróbmy to w domowym zaciszu pełni skupienia i zadumy.
Bo w każdej tradycji jest czas zabawy i refleksji. I uczmy tego nasze dzieci. A nie nauczajmy jak walczyć z innością którą niosą nam nasze czasy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz